Młodzieżowy Zjazd Reformacyjny w Kaliszu

Młodzieżowy Zjazd Reformacyjny w Kaliszu

  Parafia Kalisz   |   Dodano:     28.10.2012 23:49

W dniach 12-14 października 2012 odbył się już kolejny Zjazd Reformacyjny Młodzieży naszej diecezji. Tym razem zjechaliśmy się do przepięknego miasta Kalisza, które jest jednocześnie najstarszym miastem Polski. Temat zjazdu brzmiał interesująco: „Nie jesteś papierową marionetką!” Wszyscy byli ciekawi co się za tym kryje.

Oficjalnie zjazd rozpoczął się ok. godziny 20:00 w piątek. Po kolacji, odbyło się spotkanie organizacyjne, na którym gospodarz tamtejszej parafii- ks. Michał Kuhn- przedstawił nam krótko historię samej parafii jak i przeszłość Kalisza. Następnie wybraliśmy się na wieczorny spacer po ulicach najstarszego miasta w Polsce. Myślę, że na wielu uczestnikach wywarło to wielkie wrażenie.

Sobotę rozpoczęliśmy, tradycyjnie już, od śniadania. Następnie odbyła się modlitwa poranna, na której dużo śpiewaliśmy, ale również przedstawialiśmy i poznawaliśmy się wzajemnie. Ks. Wojtek Płoszek rozpoczął rozmowę z nami dotyczącą tego, jaką postawę powinien przyjąć chrześcijanin wobec współczesnego świata. Wywiązała się bardzo żywiołowa dyskusja. Wiele osób miało dużo do powiedzenia na ten temat, oczywiście zdania były podzielone.

Po dyskusji wybraliśmy się na drugie już Mistrzostwa Diecezji w Bowlingu. Rywalizacja oczywiście też była ważna, ale najważniejsza była dobra zabawa, której nie zabrakło. Wybrano najlepszą dziewczynę, chłopaka i parafię w tej, jakże wciągającej, dyscyplinie. Najwięcej punktów odpowiednio zdobyli: Jagoda z Poznania, Herbert z Kalisza i Parafia Poznań (z tylko jedną reprezentantką :)). Po wyczerpującej grze, wróciliśmy na parafię na obiad, ku radości wszystkim- na pizzę.
Po posiłku pojechaliśmy na halę, gdzie odbyły się zajęcia sportowe. Do wyboru: piłka nożna, siatkówka lub koszykówka. Był to naprawdę świetny pomysł. Bawiliśmy się świetnie, a do tego bardzo zdrowo. Po aktywnym wypoczynku wróciliśmy na parafię na grilla.

Po kolacji odbyła się nastrojowa wieczorna modlitwa. Uczestnicy czytali fragmenty Pisma Świętego i wiersze. Podniosły nastrój zapewniły świece i śpiew. Wydarzenie to zrobiło naprawdę duże wrażenie. Po wymagającym dniu dobrze zrobiło nam wyciszenie. Po zakończeniu pięknego wieczoru mieliśmy czas dla siebie. Wieczorem mimo zmęczenia, mieliśmy jeszcze okazję pograć w cymbergaja, bilarda, albo w ping-ponga. Nie mogliśmy się nudzić. W niedzielę najpierw zjedliśmy śniadanie. Następnie odbyło się nabożeństwo. Niektóre osoby musiały jechać bezpośrednio po nim. Nie obyło się bez łez podczas pożegnania. Nasz zjazd oficjalnie dobiegł końca..

Był to cudowny czas spędzony w gronie najlepszych ludzi pod słońcem. Mogliśmy spotkać się z przyjaciółmi, których nie widzieliśmy długi czas albo też zawrzeć nowe znajomości. Myślę, że takie spotkania to idealny sposób na oderwanie się, choć na chwilę, od niekiedy szarej rzeczywistości, w której często zapominamy o Panu Bogu. Na zjazdach wszystko co robimy, robimy dla Niego. W naszym życiu nie zawsze tak jest, a powinno być. Dlatego liczymy na więcej takich spotkań, abyśmy mogli uczyć się oddawać Bogu cześć, w nawet najmniejszych, najmniej istotnych codziennych czynnościach.

Monika Lewandowska (Parafia Bydgoszcz).



comments powered by Disqus comments powered by Disqus